Cień do powiek---> Miss Sporty Studio colour mono -112 Amber

Hej!
Dzisiaj kilka słów o godnych polecenia cieniach.
Zakupiłam go w tamtym miesiącu, a właściwie mój mąż poproszony o wybranie piaskowego brązu- matowego, ja leżałam w domu połamana. Chciałam zaznaczać nim załamanie powieki.
Tymczasem z zakupów trafił do mnie może nie taki co akurat chciałam ale inny bardzo ciekawy cień:)

Powiedziałabym że to
kolor ciemnego złota z drobinkami, bardziej  metaliczny. Na samym początku przyznam że byłam zdziwiona takim przyjemnym napigmentowaniem.



                                                              O produkcie: 

* Cień jest klasycznie trwały, za bardzo nie moge sie wypowiedzieć ponieważ zawsze nakładam cienie na bazę, i wtedy SĄ trwałe;) 

* Jego jedynym małym minusem jest to że przy nabieraniu i aplikacji delikatnie się osypuje (ale to pikuś)

* Ładnie sie rozciera i rozświetla oko. 

* Nie kruszy się chociaż miał kilka delikatnych upadków. 

* Niska, zachęcająca cena- ok 6, 7 zł.

* Tak jak wspominałam świetna pigmentacja

* Zgrabne i solidne opakowanie i "zamykanie"

* Nie robi plam

Nakładam go tak jak tylko mam ochotę ponieważ nie ma z nim problemów. Można go nanieść mniej lub wiecej (w przypadku niektórych cieni w gre wchodzi tylko mocne pomalowanie.)
 Często służy mi nawet jako eye-liner nakładany na mokro.
Samo opakowanie jest estetyczne, zgrabne bez zbędnych bajerów. Tak jak lubię. Zamykanie dość oporne, tak aby sam się nie otwarł. Bez aplikatora. Na stronie producenta można obejrzeć inne kolory.

Chętnie skuszę się na inne kolorki! Produkt godny polecenia