Długo szukałam, fioletowej głębi, takiej dyskretnej, nie dającej po oczach, takiej na codzień, nie tylko na impreze. Tak jak zobaczycie na zdjęciach nie jest po prostu fioletowa, tylko wielowymiarowa, jeśli mogę ją tak określić, z daleka czy w cieniu wygląda na niemal czarną.
Producent pisze:
Dla kobiet, które poszukują efektu intensywnej kreski i głębokiego spojrzenia. Nowa generacja produktów o wodoodpornej formule, nie zawierającej tłuszczu. 16 - godzinna trwałość.
Opakowanie:
Klasyczne tak jak większośc kredek. Czarne z białym napisem :P
Dostępne 4 kolory:
Brown, Ultra Black, Grey, Deep purple (klik)
Odczucia:
Mięciutka- za to ogromny plus, z łatwością można zaaplikowac ją na górnej powiece, na dolnej jak i na lini wodnej, nie wydrapując sobie oka. Po chwili aplikacji zasycha i tak w niezmienionym stanie, trwa i trwa i trwa, wodoodporna, mimo że nic o tym nie pisze. Z moich powiek wszystko schodzi po 30 min. dlatego muszę używac bazy aby cieszyc sie makijażem, tu- tego robic nie musze!.
Ma subtelnie rozświetlające drobinki, różowo fioletowe- po prostu boskie- w słońcu cudownie sie mieni. Porównałabym tą kredke, do najdroższych, ale tego nie zrobie bo owych nie posiadam:P Jest miodem dla moich oczu, i rąk. Nie trzeba machać, świeżo po nałożeniu można delikatnie rozmazaz pędzelkiem aby przejście było delikatne. Dla nie wprawionych może byc za gruba, jeśli ktoś woli cienkie linie, bardzo cienkie. Tutaj grubośc dla mnie jest w sam raz. Jeśli będe chciała cieniutką linie, pojade eyelinerem i cienkim pędzelkiem.
Myśle, że spokojnie można nią zastąpic cień do powiek. Jest naprawdę wytrzymała:) nie robi prześwitów i równo pokrywa. Ja musze ją usuwac płynem miceralnym:) A ten kto używa płynu Burjours wie że radzi sobie z wodoodpornym makijażem. Zdecydowanie mój ulubieniec!
Jak to miękkie kredki, szybko sie zużywa, nie można wymagać cudów, ale w moim przypadku to chyba dobrze. Nigdy nie zużyłam całej kredki:)
'---> Z błyskiem
--> z błyskiem
Tutaj najlepiej udało mi się ując jej kolor:
Tutaj użyłam ją do makijażu (słaba widocznośc, wkrótce dodam lepsze zdjęcie)
Cena:
20zł-24zł
Dostępnośc:
Szafy Maybelline - Rossmann, Natura etc.
Podsumowanie:
Zdecydowanie warta kupna, każda kobieta powinna ją mieć. Jeśli miałabym dać za nią 2 razy więcej, bez wahania, wolałabym uzbierać, odmówić sobie innych rzeczy, aby tylko ją mieć.
Pozdrawiam:*
piękny kolorek:)
OdpowiedzUsuńśliczny odcień! chyba się skuszę, skoro tak zachwalasz.... ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kredki z tej serii, brązową i właśnie ten fiolecik no i oczywiście są naprawdę świetne, gorąco polecam ;)
OdpowiedzUsuń