niedziela, 21 października 2012

Podstawy w naturalnej pielęgnacji włosów

Cześć Słoneczka:)
Zapewne jest wśród Was wiele dziewczyn, którym obiło się o uszy hasło "naturalna pielęgnacja" "olejowanie" brzmi interesująco ale nie wiecie od czego kompletnie zacząć, o co wogóle chodzi i co daje?. Powoli, małymi kroczkami wprowadzać Was będę w temat naturalnej pielęgnacji, tak abyście same mogły wypróbować/ zdecydować czy to dla Was:) Z mówię, że jestem raczej początkującą włosomaniaczką, także wszechwiedzące te posty i pełnoinformacyjne nie będą- tylko takie bazujące wyłącznie na mojej wiedzy. (Tutaj pisze o swojej włosowej historii) gdzie wszystko zaczęło się juz w maju, małymi krokami, ale z grubej rury to tak jakoś od lipca. Teraz całkiem intensywnie bez obijania się! Będę robić miesięczny raport ze zdjęciami.
       Napewno nie dam rady zamieszczać postów regularnie ze wzgl.na czas, właściwie jego brak. Na wstępie ostrzegam że niektóre elementy mogą u osób nie w temacie wywołać niemałe zdziwienie choćby specyfiki do mycia włosów:P wiem, po sobie;)  ale zapewniam, tu nie chodzi o nazwę, tu chodzi o SKŁAD. Najlepiej przed rozpoczęciem podciąć zniszczone końcówki. Rozdwojenie włosa postępuje wzdłuż jego łodygi, więc warto zacząć z czystym kontem -  zniszczonych włosów nie da się "naprawić".


Jak sama nazwa mówi, chodzi o używanie jak najbardziej naturalnych składników, a odstawienie silikonów, alkoholi i  chemicznych świństw które zapychają nasze włosy. 
  Pożegnanie się z suszarką, gorącą wodą i prostownicą!                                                                      

                                                                       Co daje?
    Najprościej by było jakbym powiedziała "wszystko";)
Przede wszystkim prawdziwe: odżywienie, blask, wzmocnienie, zmniejsza wypadanie włosów, przetłuszczanie, puszenie, grubość, przywraca uniesienie, lekkość, sprężystość, sypkość, mięsistość, nawilżenie i wszystko co najlepsze.  Dziewczyny mające problem z kręconymi włosami w końcu wydobędą piękny skręt bez obciążania i puszenia! Powrót do natury:)



           Większość stosowanych odżywek, szamponów masek itp, zawiera mnóstwo oblepiaczy, głównie  silikonów a z każdym stosowaniem dokładana jest kolejna ich warstewka.
Efekt pięknych wygładzonych i lśniących włosów po takich świństwach to kłamstwo. Jesteśmy kuszone reklamami, a to tylko pic na wodę. Owszem że sie błyszczą i lśnią, ale nie włosy tylko powłoka silikonowa. Zalepione nie oddychają, są zaklejone. W wyniku tego dostają z masek itp tylko znikome składniki odżywcze. Włosy pod taką skorupą, są matowe, wysuszone, nieodżywione, łamliwe, słabe, szorstkie i po prostu BE! Zaczynają wypadać, łamać sie albo dziwnie szybko przetłuszczają a końcówki są stale suche a Ty nie wiesz czemu.
Dodam, że należy ich unikać, ale są takie których używamy sporadycznie, albo przy zabezpieczaniu końcówek latem, czy zimą kiedy warunki atm.nie są sprzyjające. Wtedy trzeba pamiętac o regularnym zmywaniu ich szamponem z sls'em (aby sie nie nadbudowały).
Najbardziej znane przez nas drogeryjne silikonowe bomby to min. Loreal, Pantene, Gliss Kur.

Ale na początek to wogóle trzeba sie tego pozbyc. A więc:


Mycie włosów:
Niby prosta czynność ale to tylko mylnie. Warto na początku wspomniec że włosy myte delikatnymi specyfikami bez specjalnych dodatków, juz nie jest tak przyjemne. Mało piany, dużo plątaniny i szorstkości;) Średnio lubie ten moment ale da sie przyzwyczaić i dojść do wprawy. Nie wolno sie zrażać

Totalna koniecznośc to:
--->Delikatny szampon z SLS -np. Barwa z pokrzywą z Joanny. ok. 3,4zł
UWAGA- SLS to detergent kryjący sie pod : Sodium Lauryl Sulfate lub Sodium Laureth Sulfate, i  należy ich unikać, ponieważ jest to silnie wysuszający detergent, niszczący włos, a tego nie chcemy. Zmywa lekkie silikony! Także używamy go na samym początku przy oczyszczaniu włosów zboblepiaczy i później ok raz na tydzień/dwa, miesiąc, zależy jak często myjemy włosy i jak często używamy lekkich silikonów, np.w maskach-- by zmyć ewentualnie nadbudowane. Warto użyc takiej " Barwy" gdy np. nasze włosy są już zbyt obciążone przez maski czy odżywki (są wtedy gumowate, ulizane), i zawsze obowiązkowo po użyciu farby do włosów.
SLS przywraca włosy do normalności,tzn. dochodzi do równowagi między odżywieniem włosa i nawilżeniem. Zawsze po użyciu należy nałożyć odżywczą maskę (by zniwelować szkodliwe działanie detergentu)
Są też inne środki do zmywania już innej, cięższej grupy silikonów, ale to w innym poście.           
Wystarczy oczyścić włosy takim szamponem a potem przejśc do zwykłego codziennego mycia już innym specyfikiem- jest tu  kilka sposobów, najlepiej spróbowac każdego i samej ocenic co naszym włosom bardziej pasuje .
Pamiętajmy, że szampon ma służyć tylko i wyłącznie do oczyszczenia włosów.

--->Mycie delikatnym szamponem:
  • Balsam do kąpieli Baby Dream Fur Mama - 500ml ok 11zł (ładniej sie pieni niż Alterra czy szampon dla dzieci z BabyDream itp.)
  • Płyn do higieny intymnej Facelle - nie próbowałam ale podobno znakomity, czekam az BDFM mi sie skończy:)
  • Alterra Granat i Aloes - niestety zawiera troche alkoholu:( 
  • szampon dla dzieci Baby Dream
---> Mycie prostą, lekką odżywką 
       ( idealna dla kręconowłosych, i dla włosów przekarmionych proteinami- wtedy włosy są suche i sianowate, włosy cienkie może obciążyć)
  • Isana z olejkiem z babassu. ok 6zł
  • Joanna Naturia- odżywka bez spł. ok 4zł
  • Balsam Mrs.Potters 

---> Metodą OMO (odżywka, szampon, odżywka) pierw nakładamy odżywke na długośc włosów, skóre głowy myjemy naszym delikatnym szamponem, spłukujemy całośc i na końcu jeszcze raz odżywke.  Osobiście nie stosowałam. (tutaj wszystko na ten temat)

---> Naturalnie - żółtko jaja kurzego;) ale tylko wiejskie, sklepowe pozbawione są wartości odżywczych. Posiada lecytynę, polecane szczególnie dla osób z cienkimi i wypadającymi włosami.


Odżywka
Odżywka ma głównie ułatwić rozczesywanie. Nie warto inwestować krocie w odżywki, ponieważ są za krótko na włosach, i ich ilość jest w zbyt małym stężeniu, żeby wiele zrobic. A więc przyjmujemy, że jest dla "rozczesania":) Nakładamy kilka cm. od skóry głowy. Stosujemy taką jaka nam najbardziej odpowie. Pamiętajmy, że włosy są różne, jedne tolerują składniki takie których inne włosy nie lubią.
Np. dla kręconowłosych Garnier Ultra doux z avocado jest bajką, ale dla prostym i cienkich może już byc za ciężka
  •  Odżywka z Garniera Ultra Doux z avokado i masłem karite 
  • Odżywka Isany z olejkiem babassu ok 6zł 
  • Artiste z keratyną
  • Joanna z Apteczki Babuni - miód i proteiny mleczne
  • Pollena Malwa -Gloria

Po kilku minutach spłukujemy. CHŁODNĄ wodą! Wtedy łuski włosa zamykają się, co zapobiega    puszeniu, szybkiemu przetłuszczaniu, i niszczeniu przez wys.temper. włosa od środka.                       
I teraz tak-                                                                                                                                                
>>>jeśli mamy kręcone/falowane włosy- pzeczesujemy je teraz, tylko i wyłącznie raz, grzebieniem z szerokim rozstawem ząbków na mokro.                                                                                                  
>>> Jeśli mamy włosy proste. Czeszemy je tylko jesli są już suche.                                                      

 Susząc włosy- nie trzemy, tylko delikatnie odsączamy z wody. Najlepiej sprawdzają się specjalne duże ściereczki z frotte, lub bawełniana męska koszulka;) tez patent zna już każda włosomaniaczka. Świetnie wchłaniają wode nie niszcząc włosów.                                                        


Odżywianie - maski, olejki
Raz lub dwa razy w tygodniu nałóżmy na takie lekko wilgotne włosy maskę. Jeśli będą za mokre, maska nie dotrze do włosa, tylko z niego spłynie. Najlepiej na godzinke, dwie pod foliowy czepek i ręcznik. Ciepło spowoduje rozchylenie łuski włosa, dzięki czemu dobroczynne składniki dotrą w jego głąb i lepiej zadziałają. Nie należy przesadzać z ilością nakładanego produktu, zakłada się że im mniej tym lepiej. Maskę zmywamy chłodną wodą i delikatnie suszymy włoski. Pozostawiamy do naturalnego wyschnięcia, chowamy suszarkę głęboko do szafy! Ew. gdy trzeba - dyfuzor.

Na tym etapie ważna jest różnorodność. Włosy szybko przyzwyczajają sie do pewnych składników, po czym przestają na nie reagować. Warto mieć kilka i używać na zmianę ( mam na myśli odżywki, maski)
Odżywianie to najbardziej strategiczny punkt w dbaniu o włosy. Każda czynność jest ważna, ale to właśnie maski i olejki dostarczają włosom całego bogactwa.

--->Maski:
  • Biowax- Kallos Latte 
  • Bingo Spa 40 skł.aktywnych 
  • Alterra z owocem granatu 
  • Joanna kompres nawilżająco regenerujący (Apteczka babuni) 
  • L'biotica - Biovax Latte 
  • Natur Vital Hair loss 
  • Pollena Malwa - Gloria

Po za kupnymi warto robic maseczki z domowych składników (jajko, majonez, banan, siemie lniane).
P.S- Należy uważać z jajkiem. Co za dużo- to nie zdrowo. Grozi przeproteinowanie i odwrotny skutek- puch, wysuszenie. Proteiny piją wodę. Jeśli jest jej za mało z powietrza, chłoną ją z wnętrza włosa. Trzeba uważać i stosować odpowiednie humekanty i emolienty (nawilżać i zabezpieczać włos przed utratą wilgoci).
Będzie niebawem post z domowymi maskami.

.....i to co uwielbiam a czego na tą chwilę nie mam:P

-->Oleje:
  • Khadi
  • Bringhaj
  • Dabur Amla
  •  inne ajuwerdyjskie
  • Olejek arganowy
  • olej kokosowy, oliwa z oliwek, ze słodkich migdałów itd. 
  • Alterra (wycofane)
  • olej z wiesiołka
 - metoda olejowania, powszechnie dobrze znana. Polega na olejowaniu włosów przeróżnymi olejkami, w różnej częstotliwości (zależy od potrzeb włosów i skóry głowy) zazwyczaj stosuje sie raz na tydzień, dwa. Nadają się do tego albo specjalnie przeznaczone do włosów  np. Khadi, Amla, stosuje sie tez takie dla dzieci, albo kupne w sklepach spożywczych typu oliwa z oliwek. Muszą być zimno-tłoczone, nierafinowane, aby zachowały wszystkie swoje wartości. Mój się niestety skończył. Poluje teraz na olej z pestek winogron, i ze słodkich migdałów. Będzie temu poświęcony kolejny długi post, bo jest o czym gadać;) Oleje można nakładać na sucho albo na wilgotne włosy, na skalp, na całość, lub na końcówki. Przynajmniej na 3h, ja stosuje na całą noc. Im dłużej tym lepiej. Rozgrzewam w dłoniach i rozprowadzam na całej długości włosów. Włosy mają być nim tylko pokryte- nie może nic spływać;)
Rano zmywam swoim szamponem BDFM. Ładnie zmywa wszelkie oleje, nie ma żadnych problemów. I tu obowiązuje jedna zasada. Nie ma jednego złotego olejku. Co włosy to inna potrzeba, inna reakcja na olej. Trzeba próbować każdego, i dopasować:) Zaleca się rozpoczęcie olejowania od oliwy z oliwek lub olejku kokosowego ( większośc włosów kręconych nie przepadają za nim przy częstszym używaniu). Ja miałam olejek z Alterry- pomarańcza i brzoza. I tak oto uwielbiany przez wiele dziewczyn, został wycofany,  wszystkie... Osobiście widziałam u mnie lepsze zmiany po olejkach niż maskach:)Zamierzam zaopatrzyć się w ich większą ilość.
Wystarczy spojrzec na włosy Indyjek. Są poprostu idealne. Niebawem zaopatrze sie w kilka olejków to tak już na porządnie zajme sie moimi kudełkami.


Półprodukty, wcierki,płukanki i mgiełki:
Czyli coś czym sie narazie nie bawię. Dziewczyny zaopatrują się w półproduktu, miksują z nich maski, odżywki, dodają do sklepowych produktów, ulepszają (np.aloes, keratyna, panthenol, gliceryna, kwas hialuronowy) lub domowe takie jak banan:). Mgiełki można samemu skonstruować przeważnie z ziół, albo np. robią wodę pietruszkową. Tak jak pisałam narazie nie próbowałam, wiem że można robić płukanki z octu jabłkowego który dzięki swojemu Ph zamyka łuski włosa, nadając im piękny połysk. Tak samo działa zwietrzałe piwo:) Znany jest też wywar z kory dębu i pokrzywy.
  • Polecana mgiełka do włosów - Radical


Stylizatory:
Niezbędne przy kręconych włosach:) dla okiełznania, zabezpieczenia przed utratą wilgoci (kędziorki i fale z natury są przesuszone) i zabezpieczenia końcówek przed tarciem.

--->Odżywka b/s - Naturia 
--->Krem do rąk z Bielendy
--->Żel lniany
--->Żel- Isana- męski
--->Żel-Joanna z odżywką- Czarna rzepa


I na końcu jedyna nieprzyjemna informacja dot. odstawienia silikonów:                                               
Widocznymi cechami po odstawieniu są: szorstkość włosów, mat, plątanina i cała prawda jaka kryła się pod grubą powłoką tych świństw. Na początku ciężko z nimi dojść do ładu ale jak we wszystkim ważna jest systematyczność, delikatność i cierpliwość. Już w ciągu miesiąca widać wyraźną różnicę. Na tym blogu widzicie jak można uratowac włosy:) - tutaj kędziorki
 A tu wszystkie metamorfozy dziewczyn 

P.S--> Wymienione produkty w poszczególnych punktach to tylko najbardziej mi znane przykłady, i polecane przez inne dziewczyny. Na żółto zaznaczyłam te które aktualnie posiadam, a na różowo to co już zużyłam.

Pozdrawiam, i mam nadzieję że choć trochę zachęciłam:)

8 komentarzy:

  1. Mnie do odsawienia silikonów namawiać nie trzeba, tak samo zreszta jak kosmetyków z parabenami (zreszta sama zabieram się do napisania takich tekstów na blogu:)). Fajne podsumowanie zrobiłaś i przypomniałaś mi przynajmniej o olejowaniu, bo zarzuciłam je jakis czas temu nie wiedząc nawet czemu:) Ja robiłam jeszcze maskę z podgrzanej oliwy z oliwek z naftą oraz z cytryną i jajkiem - polecam. A jeżeli chodzi o naturalne oleje, to nigdzie nie widziałam takiego wyboru jak w biochemiaurody.com i mazidla.pl - same naturalne kosmetyki, które uwielbiam.
    No i jedno tylko sprostowanie - nie prawda, że jajka wiejskie mają więcej substancji odżywczej niż sklepowe. Jajko to jajko i chociaż fajnie nie kupować tzw. "trójek", bo kury, które je zniosły sa przetrzymywane w strasznych warunkach, to jednak jeżeli chodzi o wartośc to to samo. Ba, czasem nawet wiejskie jajko może być mnie zdrowe, bo kury jedzą, co tylko stanie na ich drodze, więc jeżeli najedzą sie róznych świnstw, to i jajko będzie mniej zdrowe.


    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za obszerny wpis:) ale i tak co do jajek to zostaje przy swoim zdaniu;) Mają białko jak każde, ale kury chowane w sztucznych warunkach karmione są często sterydami, ulepszaczami, aby tylko szybciej rosły. W naturze kura dostarcza sobie więcej różnorodnych składników i takich na które mają zapotrzebowanie. Na nie jednym blogu widziałam to samo stwierdzenie. Nie mówię aby sklepowych nie używać itd.ale różnica między jednymi a drugimi napewno jest. Pozdrawiam

      Usuń
  2. bardzo przydatny post, zwłaszcza, że dopiero przechodzę na naturalną pielęgancję :)
    dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny post - sama mam podobne problemy z włosami, ale zazwyczaj omijałam tego typu posty szerokim łukiem, bo wydawały mi się jakies takie nawiedzone, a polecana pielęgnacja przekombinowana i bezcelowa. Ale w tym co napisałaś naprawdę widzę sens i zaraz wypróbuję:) A co poiwesz na te wszystkie jedwabie do włosów - nadają się, czy nie?:)
    pozdrawiam,
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze sie udało mi się kogoś zachęcić. Tak więc 3mam mocno kciuki za wytrwałość i konsekwentność. Na początku ambitnych celów nigdy nie jest łatwo (tutaj, jak już pisałam chodzi o mało fajny wygląd włosów zaraz po odstawieniu silikonów) ale to jest absolutnie opłacalne:))
      Ja osobiście jestem przeciwna jedwabiom. Wiem że nie są zabójcze (te łatwo zmywalne silikony) jeśli używa sie ich z głową, i dba o regularne zmywanie, aby sie nie nadbudowały, ale jeśli nie musisz to nie używaj. Słyszałam że z tych wszystkich polecany jest Farouk CHI. Dziewczyny zabezpieczają nimi końcówki włosów, gdy są narażone na tarcie (np.o sweter) albo na wakacjach ( słona woda) itd itp:) Jeśli chcesz wygładzić włosy, polecam coś droższego ale zdrowszego i odżywczego - olejek arganowy. Niektóre dziewczyny używają dla wygładzenia kremu do rąk- Bielenda. Możesz tez spróbowac odżywki bez spłukiwania Naturii. Efekt mniejszy niż po tamtych ale jest świetna i każdemu polecam:) koszt to ok.4zł
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. przydatny post, bardzo fajny blog:)
    może zaobserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  5. Thanks for sharing your info. I really appreciate your efforts and
    I will be waiting for your further post thank you once again.

    my blog lasertest

    OdpowiedzUsuń

Za pozostawione komentarze serdecznie dziękuję! :)
Każdy jest dla mnie równie ważny, i zawsze staram się odpisać.
Komentarze są poddawane moderowaniu aby żaden nie umknął mojej uwadze.

Każdy SPAM jak i wulgarne, obraźliwe treści są przeze mnie usuwane. Proszę o nie spamowanie! DON"T SPAM!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...