sobota, 3 listopada 2012

Miesięczny raport włosowy - START!

Mamy listopad, zgodnie z zapowiedziami, pokazuje moje suszki.
Dzień 26.10 odnotowuje, jak początek intensywnej kuracji, pielęgnacji włosów. Od słynnego majowego rozjaśniana udało mi się je troche podratowac, olejami i maskami, a już w tym tygodniu pierwsze spotkanie z henną Khadi(naturalną- red). Zamierzam całkowicie zapomniec o farbach drogeryjnych. Modlę sie tylko aby kolor wyszedł taki jakbym chciała! (chce pozostać przy rudym:)
Startowe zdjęcia nie będą miały długiego podpisu miesięcznego traktowania, zaledwie kilka dni zdążyłam się o nie potroszczyc, miesięczna relacja dopiero w kolejny już listopadowy raport:)

Z błyskiem (1.10.2012):






W naturalnym świetle (03.11.2012).
Dzisiejszy dzień spokojnie określam jako jeden z bad hair day. -_-'

Ogólnie rzecz biorąc przepraszam za jakość zdjęć. Niestety nie mam możliwości zrobienia lepszych:(
Widać na pierwszy rzut oka jakie są zjechane, biedactwa:( Jakby tego było mało, są źle wycieniowane. Zdecydowanie za mocno u góry, a znowu przy dole mało co, przez co wiszą jak strąki. Brzydkie postrzępienie tylko potęguje rozdwajanie się kosmyków. Co zrobić? Tylko czekać aż odrosną, pielęgnować i obcinać regularnie aby jak najszybciej pozbyć się tych suszków.

Dziennie mycie- Baby Dream Fur Mama
Odżywka- co drugie mycie Garnier ultra doux avokado i masło karite.
Odżywka b/s- Joanna Naturia mak i bawełna
3x tyg.olejowanie Dabur Amla Gold (na całą noc, całą długość suchych włosów)
1x maska -Kompres z Joanny miód i prosteiny mleczne, apteczka babuni, na 2,5 godziny pod czepek i ręcznik.

Dzisiaj po szamponie nałożyłam od razu odżywkę bez spłukiwania i to mało równomiernie chyba, bo cześć włosów jest taka szorstka jak to po samym szamponie, a robiłam to na szybko z głową w dól :P


A tak wyglądały moje włosy tuż po rozjaśnianiu i farbowaniu, ścięciu, jeszcze nie oczyszczone ze silikonów. Bez stylizowania. Naturalnie falowane/kręcone rozprostowały się, straciły na sprężystości. Tylko wyglądają na zadbane. Dopiero później, po odstawieniu wszelkich oblepiaczy okazało się jakie są naprawde zniszczone.


Pozdrawiam Kochane, nie niszczcie nigdy tak włosów!!!!!!!

9 komentarzy:

  1. Znam ten ból, przy silikonach, nabłyszczaczach i prostownicy wyglądają całkiem nieźle, a potem okazuje się, że w rzeczywistości są w fatalnej kondycji. Ale widać, że odżywają i ładnie rosną. Trzymam za nie kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje są zniszczona przez ciągłe farbowanie. Nie tyle zniszczone co strasznie zaczęły mi wypadać i kompletnie nie mam pojęcia co robić. Próbuję już wszelkich masek, tabletek i domowych sposobów- nic, kompletnie nic nie pomaga :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Oblepiacze i prostownica, okropieństwo dla mnie, na szczęście w porę odstawione - ale włoski i tak masz w lepszym stanie niż ja. Poza tym wydają mi się z natury gęste, i ten skręt :)
    Pozdrawiam i trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. http://allegro.pl/legginsy-leginsy-norweski-wzor-uni-kolory-i2741605322.html
    Namiar na legginsy:) podobne do moich.

    OdpowiedzUsuń
  5. życze powodzenia w pielęgnacji;)

    OdpowiedzUsuń

Za pozostawione komentarze serdecznie dziękuję! :)
Każdy jest dla mnie równie ważny, i zawsze staram się odpisać.
Komentarze są poddawane moderowaniu aby żaden nie umknął mojej uwadze.

Każdy SPAM jak i wulgarne, obraźliwe treści są przeze mnie usuwane. Proszę o nie spamowanie! DON"T SPAM!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...