środa, 10 sierpnia 2011
Z apaszką na chłodniejszy dzień
Postanowiłam zaryzykować i wykorzystałam do dzisiejszej stylizacji apaszkę. Niewiem czy widać na zdjęciach ale uwiązałam ją inaczej. Miałam nadzieje ze uda mi sie wyczarować piękny finezyjny kwiat, ale czarodziejem to ja chyba nie będe;) Dzisiaj pogoda była niezwykle niezdecydowana. Co 5 minut wyglądało słońce i za chwile wypędzały je wredne czarne chmurzyska. Chciało padać ale jakoś nie mogło O_o
Wyciągnęłam rękę do mojego upolowanego niegdyś sweterka nietoperka:) Jakoś tak mi przypadł do gustu i przede wszystkim jest bardzo wygodny! A wiadomo gdy wiatr..to i spięte włosy, bo przecież nie chce z głowy zrobić miotły i widzieć gdzie stawiam kroki. Najgorsze co może być to prowadzenie jedną ręką wózka a drugą odgarnianie włosów. Klasycznie jak lubie - podwinięty kucyk i ulubiona spinka :)) Do tego najwygodniejsze koturenki pod słońcem.
Oczywiście musze pochwalić sie swoim najnowszym łupem second- handowym, bodajże wczorajszym :) - musztardową torebką za symboliczną złotówkę. Świeeetna :D
Bluzka- Logo Shop 23zł z przeceny
Spodnie -30 zł równiez z przeceny
Buty- nn
Apaszka- pożyczona na amen od mamy ;)
Spinka- 15 zł- można kupić w Reniferze w Pszczynie, Intermarshe, itp.
Pasek- wygrzebany z głębin szafy
Bransoletka- wszystko za 3 zł
Torebka- sh
Sweterek- Dorothy Perkins, sh
Lakier- Paese
1 komentarz:
Za pozostawione komentarze serdecznie dziękuję! :)
Każdy jest dla mnie równie ważny, i zawsze staram się odpisać.
Komentarze są poddawane moderowaniu aby żaden nie umknął mojej uwadze.
Każdy SPAM jak i wulgarne, obraźliwe treści są przeze mnie usuwane. Proszę o nie spamowanie! DON"T SPAM!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ładny blog, ładne ciuszki:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie;)